ASIA-JWP

Plan bardz ambitny ale... Nie wydaje mi się żeby to był pierwszy serwer Gelimera. Musi wiedzieć, że identyczne próby mają miejsce na wszystkich serwerach. I jeszcze nigdy się nie powiodły. Przynajmniej nie w całości. Zapewne dojdzie do tego połączenia. Od razu znajdzie się sporo graczy bardzo niezadowolonych z takiego obrotu sprawy. I stanie się to, co dzieje się zawsze. Nastąpi połączenie, BP wzmocni się jeszcze bardziej, ale jednocześnie powstanie dość mocna koalicja antyBP, właśnie ze wszystkich tych niezadowolonych. Podstawą będzie dogadanie się ze wszystkimi tymi graczami, aby połączyć siły i walczyc wspólnie. I BP i X to są ogromne koalicje. Bez takiego połączenia walka z takim molochem będzie raczej skazana na porażkę ze względu na samą liczebność wrogów. Gwoździem do trumny BP może, ale niestety nie musi, być to, że w ich szeregach zostanie również sporo niezadowolonych graczy, których jedynym celem stanie sie zaszkodzić tej koalicji w najmniej odpowiednim dla niej momencie. Będą oni również mogli robić za kretów.
Martwiące się jest napomknięcie o biciu rekordów. Mam nadzieję, że chodzi mu tylko o pobicie rekordu szybkości postawienia cudu. Sądzę jednak, że jest to nadzieja płonna i chodzi tu o to czego nam brakuje - mega armii szkolonej właśnie na rzecz cudu. Wziąwszy pod uwagę sens całej wypowiedzi Gelimera, jestem w stanie sobie wyobrazić, że oni taką armię posiadają i szkolą ją co najmniej od początku stycznia. A to oznacza, że jest to off, który już teraz żre zapewne ok. 200k/h. Do czasu cudu, jeśli plany bicia tego rekordu nie są czczymi przechawałkami będzie ok 400k/h. I tego nie da się zatrzymać nawet defem na 5mln.
Reasumując trzeba jak najszyciej zacząć działania mające na celu niedoprowadzenie do powstania tej koalicji i już podjęcie rozmów z osobami, które będą przeciwko temu połączeniu. Nie znam się aż tak na polityce, wiem nie powiem jak to zrobić. Slu jest chyba dość zręcznym graczem jeśli o to chodzi i teraz dużo zależy od tego jak sie odnajdzie w tej sytuacji. Bo teraz w końcu to nie ona rozdaje karty, tylko musi reagować na ruchy innych. Zobaczymy...

Let's

Mozna by szkolić mega offa........
i porozsyłać go po osadach które nie są atakowane (w postaci posiłków) do róznych graczy ze sojuszu.
Tak robią na s6 w sojuszu -VU-

Jak nie zaczniemy to bedzie większa dupa ja jak by co mam kilka osad do podesłania takich posiłków np. od ORC, a zawsze mogę przestawić się na defa i pozostawić tylko katasy z małą obstawą do wspólnych ataków

Na moje oko do wprowadzenia Natarów zostały max 2miechy. Kolejne 2-4 miesiące i cudy powinny dojść do 90lvl. W wersji optymistycznej mamy 6 miesięcy, realnie rzecz biorąc sądzę, że niecałe 5. Czyli mniej więcej 160 dni. Liczę teraz dla armii germańskiej bo nią gram i tu wiem jak to wygląda. Przy maxymalnie rozbudowanych wielkich koszarach i wielkiej stajni dzienna produkcja wynosi max 850 toporów i 350 GR. Przy założeniu totalnego kiszenia i minimalnych strat przy farmieniu german, którego stać by było na utrzymanie 24h szkolenia we wszystkich budynkach mógłby wyszkolić w miesiąc ok 25k toporów i 10k GR. Czyli w 5 miesięcy 125k toporów i 50k GR. Realnie rzecz biorąc za 5 miesięcy udałoby się osiągnąć raczej 100k toporów i 40k GR. Jest to ładna armia aczkolwiek nie oszałamiająca.

Pozostaje kwestia najważniejsza - maszyny. Bez nich atak na cud nie ma sensu. Są dwa wyjścia - szkolenie na zmianę taranów i katasów [tą opcję widziałem najczęściej] lub coś co uważam, że należałoby przetestować - same katasy. Założeniem powodzenia takiej akcji jest wcześniejsze zniszczenie murów przez innych graczy. Przy 20lvl warsztatu można wyszkolić niecałe 70 katasów dziennie. Czyli ciut ponad 2k katasów miesięcznie. Przez 5 miesięcy 10k i to jest jednoczśnie liczba realna, bo do farmienia katasy są niepotrzebne. To jest dobra ilość.

Reasumując, teoretycznie da się jeszcze wyszkolic armię "na cud". Będzie to jednak dosyć kłopotliwe. Oznacza wyłączenie z gry na początku jednego gracza [koniecznie z tych najlepiej rozwiniętych] później większej ilości [będa potrzebne miejsca "parkingowe" dla tej wielkiej armii] Ponieważ nie będzie ona ogromna sądzę, że dwie osoby by starczyły - muszą to jednak być osoby, do których będziemy mieli całkowite zaufanie. Konieczne byłoby również posiadanie pokaźnego defa - trzebaby bronić wioski, w której byłby szkolony ten off. Nie można dopuścić do zniszczenia któregoś z budynków militarnych albo co gorsza przejęcia wioski.

Ponadto istnieją jeszcze koszty. Wydawałoby się, że na tym etapie surka jest sprawą drugorzędną. Obawiam się, że tak jednak nie jest. Mnie np nie stać by było na utrzymanie tego typu produkcji. Wielkie koszary i stajnie mam na 16lvl a stajnię uruchamiam okazyjnie - nie starcza mi surki żeby więcej wyszkolić.

Oczywiście ta armia nie musi byc koniecznie germańska. Armia rzymska byłaby mniejsza pewnie gdzieś o 1/3, ale galijska zapewne tylko o niecałe 20%. To byłby oczywiście jej minus, aczkolwiek siła ataku wcale by się dużo nie zmniejszyła. Germańskie jednostki szkolą się najszybciej, ale siłę ataku na jednostkę mają akurat najmniejszą. Ponadto wielki off germański jest dość oczywisty, natomiast galisjki mógłby być pewnym zaskoczeniem. Oznaczałoby to mniejszą szansę wykrycia i łatwiejszą jego obrone - haeduani są genialną jednostką defensywną przeciwko kawalerii i również do tego możnaby ich użyć.

Pozostaje jeszcze kwestia do czego miałby zostać użyty ten off. Czy do uderzenia w sam cud, czy do zniszczenia magazynów. Jeśli do uderzenia w cud, to przy takiej ilości wojska i katasów sądzę, że możnaby uderzyć najpóźniej przy 85lvl. A najlepiej wcześniej - armia byłaby mniejsza, ale zniszczenia większe. Jeśli do zniszczenia magazynów, to sądzę, że okolice 75-80lvl byłyby najrozsądniejsze - def nie jest wtedy jeszcze maxymalny, więc udałoby się zapewne zniszczyć dwa cele.

Należymy do koalicji. Mam nadzieję, ze przynajmniej w jeszcze jednej ASII są plany takiej armii, a może nawet już jest szkolona. Wiosek Natarów będzie zapewne 12, z czego wrogich wiosek liczących się w grze będzie przynajmniej 4. Trzeba mieć możliwość uderzenia w przynajmniej 2 z nich. Podstawą do powodzenia takiej akcji jest jednak wejście przed głównym atakiem 3-4 ataków mniejszych armii, wielkości minimium 40% głównego offa.

To tyle moich przemyśleń. Jeśli podejmiemy decyzję o budowie takiego offa, to trzeba to zacząć robić jak najszybciej - każdy tydzień to ok 10k offa mniej...

Let's

s6 to classic. Tam obowiązują inne zasady. Nie znam się na classicu, ale nie da sie porównywać sytuacji tam z tą na zwykłych serwerach. Tak samo jak ze speedem. Na nim wszystko idzie szybciej, na classicu wolniej niż normalnie.

Cały problem polega na tym, że jedna osoba samodzielnie nie jest w stanie wyszkolić takiego offa. Do tego jest potrzebna współpraca przynajmniej kilku osób. I to zaufanych. W grę wchodzi sittowanie, wyłączenie takiej osoby z akcji ofensywnych, utrzymywanie jego offa i podejrzewam, że również składki, ale to tez od zaufanych osób. Patrząc tylko na ilość popa i na tej podstawie oceniając eko, najlepszymi kandydatami byliby ORC lub Bartus. Do Bartusa nie mam zaufania, bo człowieka kompletnie nie znam i nie miałem z nim w zasadzie żadnej styczności, a ORC gra rzymianami - cezarzy jedzą więcej niż haeduani czy GR i rzymianie ogólnie szkolą się sporo wolniej. Do rozpatrzenia pozostają jeszcze kandydatury Pavero, pin55 i moja, ewentualnie sebastiano.

Po to jesteśmy Radą, żebyśmy razem się zastanowili co robimy dalej...

Let's

Bry

Powiem tak ja dostosuje sie do kazdego z ustalen naszej rady.
Przyznam sie bez bicia moje doswiadczenie w tej grze jest zaledwie kilkumiesieczne - ale jakos daje rade

moja stolica nie jest tak rozwinieta jak ORC - pola zaledwie na lvl 15 i 16

Kilka moich uwag:
Chyba rzeczywiscie najlepiej szkolic mega off u german. Powiem wiecej, z prostych wyliczen wynika ze najmocniesza sile ataku uzyskuje sie produkujac palkarzy od jakiegos czasu przestawilem produkcje z topornikow - oczywiscie nie pisze o wyzywieniu - ale to inna sprawa

sami zobaczcie:

1. Germanie:
686 palek x 2 (koszary + duze koszary) = 1372 x 40 (atak) = 54.880
dla porownania
411 toporki x 2 = 822 x 60 (atak) = 49.320

167 german r x 2 = 334 x 150 (atak) = 50.100

Razem u german przy max rozbudowanych duzych koszarach i duzej stajni mamy dzienny atak o sile = 104.980

2. Galowie
343 miecznik x 2 = 686 x 65 (atak) = 44.590
158 haeduan x 2 = 316 x 140 (atak) = 44.240

Razem u Galow tak jak wyzej sila ataku dziennej produkcji =  88.830

3. Rzymianie
257 centek x 2 = 514 x 70 (atak) = 35.980
140 caesaris x 2 = 280 x 180 (atak) = 50.400

To samo u rzymanian = 86.380

Jak widac Galowie nie roznia sie wiele od Rzymian

No i taka produkcje tylko w osadzie blisko 15 cropa - stolicy a i tak po kilku dniach wojsko trzeba bedzie dzielic po sasiadach
w osadzie produkujacej mega off beda prawie same spichlerze - bo taka armia zre jak cholera a bedzie musiala dojsc do jakiejs wrogiej wioski

No i nie bez znaczenia jest polozenie takiej wioski - pownna nie lezec zbyt blisko wrogich osad

Moze zeczywiscie Bartus? Na pewno nie Sebastiano - zbyt blisko wrogow!

Tyle uwag na poczatek